9.12.2016 Wykład „O szczęściu i…”

Uniwersytet Trzeciego Wieku w Tarnowskich GórachSpotkanie z paniami:
Hanną Boratyńską- Lipską, Wacławą Głogowską i Krystyną Trelą-Janus
Tradycyjnie ostatnie grudniowe spotkanie słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku ma charakter świąteczny i jest rozmową z zaproszonymi gośćmi o szczęściu, rodzinie i tym wszystkim co przynoszą najbardziej rodzinne Święta Bożego Narodzenia. Święta, które w Polsce mają szczególnie tradycyjny i magiczny charakter.
Gośćmi tegorocznego spotkania były trzy niezwykłe panie: : Hanna Boratyńska- Lipska, Wacława Głogowska i Krystyna Trela-Janus.
Hanna Boratyńska jest aktorką scen polskich szczególnie związaną z Teatrem Nowym w Zabrzu; zagrała kilkadziesiąt wielkich ról, by wymienić tylko tytułową Norę w dramacie Ibsena, Balladynę Słowackiego czy Ninę w „Mewie” Czechowa. Z wielkim sukcesem wcielała się także w role komediowe.Za swoją pracę artystyczną otrzymała wiele nagród i wyróżnień, jak na przykład Srebrne i Złote Maski, Złoty Krzyż Zasługi czy też Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” i wiele innych.
Pani Hanna Boratyńska-Lipska jest trochę tarnogórzanką dzięki mężowi także aktorowi – śp. Andrzejowi Lipskiemu, tarnogórzaninowi – absolwentowi I liceum Ogólnokształcącego im. Stefanii Sempołowskiej.
Pani Wacława Głogowska jest prezesem Koło Polskiego Związku Niewidomych w Tarnowskich Górach. Przez wiele lat była  nauczycielką i dyrektorką szkoły w Zendku; wychowała wiele pokoleń absolwentów, będąc dla nich wzorem i autorytetem.


Pani Krystyna Trela- Janus jest doktorem  nauk medycznych, adiunktem Zakładu Radioterapii  Centrum Onkologii w Gliwicach, w którym pracuje od ponad 25 lat.
Jest lekarzem specjalistką z zakresu onkologii klinicznej oraz radioterapii onkologicznej, posiada wieloletnie doświadczenie w diagnostyce oraz leczeniu raka gruczołu piersiowego.
Trzy niezwykłe osoby mówiły ciepło i krzepiąco o życiu i odnajdywaniu szczęścia z perspektywy różnych doświadczeń życiowych i tego co nazywamy ogólnie losem. Wszystkie podkreśliły potrzebę aktywności i bycia z innymi ludźmi.
Pani Hanna dowcipnie stwierdziła, że jako aktorka jest w zasadzie na emeryturze, ale teatr potrzebuje także starszych aktorów, więc dalej współpracuje ze „swoim” teatrem- Teatrem Nowym w Zabrzu.
Dla pani Wacławy „gasnące oczy” wyznaczyły los- ale realizuje w życiu dewizę, którą zaszczepiała w swoich uczniach, myśl Jana Pawła II- „Musicie z siebie dawać więcej”; odnalazła swoje miejsce w PZN i jako Prezes daje innym wsparcie, czerpiąc z tego siły i szczęście.
Doktor Krystyna Trela- Janus rozbawiła wszystkich stwierdzeniem, że szczęścia na receptę nie da przepisać i trzeba go umieć odnajdywać w drobiazgach, z których składa się życie i cieszyć się z każdego dnia.
Panie podkreślały wyjątkowość Świąt Bożego Narodzenia jako czasu rodzinnego i pełnego spotkań z przyjaciółmi; tradycja świąteczna to nie tylko pisanie życzeń ale i potrawy, i zwyczaje wyniesione z domu rodzinnego.
Potwierdziły , że szczęście jest w nas, a nie wokół nas. Te piękne refleksje o życiu, poszukiwaniu szczęścia ilustrowała pani Hanna Boratyńska wybranymi złotymi myślami i wierszami Gałczyńskiego.
Spotkanie z wyjątkowymi gośćmi- aktorką, działaczką społeczną i lekarzem-  z paniami: Hanną Boratyńską- Lipską, Wacławą Głogowską i Krystyną Trelą-Janus pozostanie na długo w pamięci słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Można je posumować myślą :” Szczęście nie jest stacją, do której przyjeżdżasz, lecz sposobem podróżowania”; warto więc pamiętać, że życie jest wędrówką człowieka i może posłuchać rady P. Bosmansa: „Szczęście- tutaj nic nie da się zrobić za pieniądze. Szczęście ma do czynienia z sercem i z miłością- a te są za darmo.”

Stanisława Szymczyk,
sekretarz Tarnogórskiego Stowarzyszenia – UTW

 

Opublikowane: 9 grudnia 2016